Kończy się dyżur w pogotowiu, serce zalewa radość z pragnieniem odmawiania modlitw porannych. Nie wiem czy dzisiaj mam pracować (możliwość odebrania dnia wolnego za nadgodziny). Z wołaniem "Pod Twoją obronę" trafiłem do gabinetu na piętrze...ogołoconego z zasłon, a to przeważyło na stronę "wolnego dnia".

    Wciąż nudzę odczytami "decyzji chwilki", bo od niej zależy odczyt intencji i przebieg bitwy o każdy dzień naszego życia. To jest dla poszukujących drogi...na mapce drogowej! Chodzi o posłuszeństwo, aby Szatan nie poprowadził nas swoją drogą. Sprawdź raz i drugi, a będziesz wiedział o co chodzi.

    Właśnie stoimy z żoną w kolejce po zakupy, płynie tęskna melodia, a przez serce przeleciała  strzała miłości do Boga Ojca! Nie wyrazisz tego żadnym językiem ludzkim. Moje obecne życie płynie wg ciała (z pragnieniem picia wódki i grania w pokera), a także duszy (modlitwy, Msze Św. z zapisywaniem moich przeżyć duchowych). To początek śmiertelnego boju, który dzisiaj, gdy to przepisuję (05.07.2019) toczy się już po stronie duchowej (mam odjęte nałogi).

    Podlałem kwiaty pod krzyżem, a to działanie jest tak normalne jak podlewanie kwiatów w ogródku lub na grobie bliskiej nam osoby! Wielu wstydzi się Zbawiciela, a tu zacofany lekarza, który podniósł powalony krzyż przy którym sprząta, pali lampki i stawia kwiaty. Ile kwiatów otrzymuje trup znanego człowieka wnoszonego do Domu Boga naszego.

    Na działce serce zalała tęsknota za Bogiem, a z serca wyrwało się wołanie; Dobry jest Pan i łaskawy, pełen miłosierdzia. Jakże pragnie obdarować każdego, który stwierdzi, że Jest!"

   Dzisiaj postanowiłem ofiarować Mszę Św. jako wynagrodzenie Matce Bożej za wszystkich bluźnierców. Skuliłem się odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego, a wzrok przykuła broszurka informująca o zrujnowanych kapliczkach na Litwie ze zdjęciem Pana Jezusa Miłosiernego.

    Druga to "Tajemnica Szczęścia", gdzie na okładce jest Pan Jezus na krzyżu, a z Jego 5 św. Ran płynie św. Krew, która jest zbierana jest przez Aniołów w kielichy. To rycina zaprojektowana przez Krzysztofa Racinowskiego...ze św. rany Stóp Zbawiciela Krew spływa do kielicha trzymanego przez kapłana w czasie Mszy św.!

    Myśli uciekły do świętych. Przecież to nie zależy od nas, bo jesteśmy zawołani i jaka w tym zasługa. Właśnie w dzisiejsze Ewangelii (05.07.2019) tak właśnie będzie  powołany celnik Mateusz! My wiemy, że Pan Jezus otworzył Niebo. Kogo to interesuje? Nasza świętość nie wynika z nas, bo sami nic nie możemy, ale jest niezasłużoną zasługą.

   Tak też jest z kultem Matki Bożej, która przybędzie do nas w godzinie śmierci...z zastępami Aniołów i Świętych. Normalny człowiek powie; "to pan chce już umierać", a znajoma zamiast być na Mszy Św. grzebie w suchej ziemi.

   W kościele było kilka osób, a kapłan nawet nie wspomniał o Matce Bożej (pierwsza sobota). Padają piękne słowa do Matki, prośba o pomoc w dążeniu do naszego zbawienia...wszystko psują uczestnicy ślubu, którzy nietaktownie wkroczyli do świątyni. Dwa razy otworzyłem oczy; przy słowach o Duchu Św. (wzrok padł na Jego wizerunek nad ołtarzem) oraz tuż przed Eucharystią (na Jezusa Dobrego Pasterza).

    Poprosiłem Pana Jezusa, aby pocieszył Swoją Matkę, która jest obrażana przez bluźnierców oraz wszystkich chrześcijan odrzucających Jej kult...

     Bój duchowy będzie pokazany w filmie "Przekątna gońca" relacjonującym walkę o mistrzostwo świata w szachach. Jak wiele jest tricków, chwytów, zagrywek. Przez to Bóg pokazuje bój o duszę każdego. Teraz zza okna płynie muzyka weselna, która przeniosła mnie do Kany z pierwszym cudem Pana Jezusa...na prośbę Matki Bożej.

                                                                                                                  APeeL

' .