Tą intencję zrozumie każdy mający łaskę wiary, bo wystarczy, że rozejrzy się wokół. Nikt nie mówi o Bogu Ojcu, modlitwach i prośbach w każdej sprawie. Później mamy efekt działania wg woli własnej: idący do zakonu i porzucający ten stan, ożenki, zakupy różnego typu...w tym samochodów, domów i mieszkań, nietrafione studia i stanowiska, to nie ma końca. Każdy zna te sprawy z własnego życia.

    Można powiedzieć, że tak postępują głupie dzieci...w wypadku dorosłych są to dzieci Boże. Efekty ich pracy można zobaczy także w moim mieście, gdzie  straszą domy wybudowane na darmo: nieskończone lub czekające od lat na nowych właścicieli. Marnieje budynek kina-teatru, a teraz, gdy to przepisuję trwa remont przychodni, którą zalano (dywersja), bo nie udało się jej „kupić”.

    Większość ludzi prosi o różne dary dla siebie i najbliższych (miłość pospolita). Nasz byt codzienny krąży między życiem cielesnym, a duchowym (angelizmem). Nie można swojej miłości kierować ani na ciało ani na duszę.

   Zadaniem człowieka jest spełnienie życia jako całości cielesno-duchowej przy świadomości, że ciało ciągnie ten świat, a dusza pragnie powrotu do Boga Ojca. Jeżeli uzyskasz równowagę - w twoim sercu zamieszka spokój. 

    Wielu wybudowało domy piętrowe, które są niewykończone (brak pieniędzy) z zajmowanymi tylko parterami. To wynik braku modlitw przed decyzjami. Ogarnij cały świat...bezdomnych i wolne lokale.

    Dzisiaj, gdy opracowuję ten stary zapis (jesień 2018 r.) zaprosiłem Boga Ojca do mojej izdebki. W tym roku była susza z brakiem grzybów...żona przyniosła jednego prawdziwka i włożyła go do kuchenki. Powiedziałem, aby nie zapomniała o jej wyłączeniu, ale po czasie zasnęła. Ja miałem natchnienie, aby to sprawdzić.

   Lekarzy mamy wielu, ale wołających do Boga Ojca i pragnących głosić Jego Chwałę jest garstka, a nawet resztka. Ja sam jeszcze niedawno tylko w niektórych momentach stawiałem Boga Ojca wyżej od Syna i Ducha Świętego (tak wynika z zapisów dziennika).

    Teraz wiem, że Bóg jest jakby zapomniany i należę teraz do tych, którzy w szczególny sposób pragną czcić Ojca Prawdziwego. Następnego dnia poświęcę za ten dzień dodatkową Mszę św. poranną i odmówię moją modlitwę…

                                                                                                                            APeeL