W nocy oglądałem reklamę seksownych pań. Dzisiaj muszę to odpokutować: ciało musi dostać za swoje. Później miałem dziwne sny. Jeden z nich opiszę.

   W ciemnej piwnicy jechałem do tyłu jakimś wózkiem i miałem dług (600 zł). To się  potwierdzi, bo do gabinetu zgłosi się pacjent z żoną, która potrzebuje roweru do ćwiczeń w domu (ośrodek pomocy dopłaci 600 zł). Podczas pisania zaświadczenia mieliśmy wspólną radość z powodu tego snu „do przodu”.

   Podczas przejazdu na Mszę św. wołałem do „Ucieczki Grzesznych”, a kapłan w słowie mówił o szczerym żalu. Do gabinetu zabrałem małą różyczkę dla MB Dobrego Zdrowia, która objawiła się porażonemu chłopczykowi w Indiach.

   W sercu pojawiły się: zakony klauzurowe, podejmujący różne wyrzeczenia związane z wiarą oraz przyjmujący i uświęcający cierpienia...także za innych. W tej grupie są pokutnicy i pielgrzymi oraz porzucający nałogi z pomocą Bożą i ofiarujący je. Ludzie nie rozumieją tego cierpienia, a pijesz wódkę i płaczesz. 

   W ręku mam pismo („Arka”) ze zdjęciem młodego chłopca...późniejszego Jana Pawła II, a moje oczy zalały łzy. Jeszcze s. Faustynka, która mimo gruźlicy przyjmowała cierpienia zastępcze. Ja dzisiaj mam post (tylko kawa i woda), a czeka mnie 11 godzin pracy. Tak jest w środy i piątki...

  Na Mszy św. przełamałem niechęć do mojego „opiekuna” w kościele. Trwa bój ostatni przed wyborami, bo komunistyczna mafia boi się wyboru Lecha Kaczyńskiego.

   W ręku ma informację o zakonach klauzurowych. Wielu poświęca swoje życie Bogu...w moim wypadku jest to krzyż pracy, który nie zostanie doceniony i 4 miesiące przed przejściem na emeryturę zawieszą mi prawo wykonywania zawodu lekarza.

   Dzisiaj, gdy to opracowuję (06.06.2017) pragnę odzyskać możliwość zapisywania leków sobie i najbliższym. Jako reumatolog (mało jest takich) mógłbym nadal służyć chorym...nawet w ramach wolontariatu.

    Należy wspomnieć też o ludziach niosących krzyż diabelski:

- odchudzanie się dla ciała (bez prośby do Boga z ofiarowaniem postu jako wyrzeczenia)...dołóż do tego demoniczną bulimię z wymiotami lub śr. przeczyszczającymi i anoreksję

- katoliczka jest „jaroszką”, bo nie wolno zabijać zwierząt, a kartofle trzeba obierać bardzo szybko, bo odczuwają ból.

- dbanie o ciało aż do głupienia i pokazywaniem swej sztucznej piękności (Magda Gessler). To tylko migawki tej intencji…

                                                                                                                          APEL