Na Mszy św. porannej padną słowa św. Pawła (Rz 12,5-16a): „Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. (…) Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne”.
Natomiast Pan Jezus w przypowieści powiedział (Ewangelia: Łk 14,15-24) o czekającym nas szczęściu w Prawdziwej Ojczyźnie, ale zapraszani wymawiają się. Znam to, gdy mówię o tej Prawdzie...gdzieś się spieszą, a czeka na nas wieczność.
Spójrz na efekt porzucenia Stwórcy, Jego Opatrzności dla narodu wybranego otoczonego przez wrogów z dalszym negowaniem Pana Jezusa jako Syna Boga Ojca. Ich uczeni w czytaniu i pisaniu prowokacyjnie przepytywali Zbawiciela w sprawach Pisma Świętego.
W swoim tkwieniu w ciemności - po odebraniu Światłości Niewidzialnej - dotychczas nie mogą otworzyć swoich serc na niebywałą łaskę...wyprowadzenia ich z niewoli egipskiej.
Przez to Stwórca pokazał ludzkości, że taką niewolą jest nasz pobyt tutaj...w Obozie Ziemia podlegającym komendantowi, którym jest upadły Archanioł, który chce zagłady całej ludzkości przy pomocy swoich lisów i dworaków!
Nie wierzą, że Bestia istnieje, uważają, że są to ich decyzje. Za nimi ciągną się watahy kimoli (rzezimieszków) i wyznawców bogów wymyślonych! Niech ktoś z nich da świadectwo swojej wiary...nie spotkałem jeszcze takiego. Niech stanie w szranki i przekona kogoś o prawdzie ich wiary.
Tacy mienią się mocarzami, szermując ludobójstwem...w imię walki z poganami czyli wyznawcami Boga „Ja Jestem”. W tym czasie pragnący naszej zagłady szczycą się z tego, że zabraknie nam wody i chleba z celem: zrównania wszystkiego z ziemią. Zobacz to na braciach Rosjanach, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca Prawdziwego (jako dusze, Jego cząstki).
Ich panowie w białych kołnierzykach i takich rękawiczkach kradną pieniądze z banków...często wypracowane w pocie czoła. Nie mają pojęcia, że Stwórca to wszystko widzi. Oszukany, który umrze z rozpaczy zostanie doliczony do ofiar.
Chciałoby się wołać do zwabionych i oszukanych (nie wspominam o opętanych): cóż da zdobycie świata, gdy wpadniesz do Czeluści? Komendant Obozu Ziemie nawet nie podziękuje ci za sukces w zabijaniu, dodatkowo będzie szydził, że z jego pokusy poczuł się wielkim i nieśmiertelnym dziadkiem.
Czy wiesz jak dusze cierpią w Czyśćcu, którego w prawosławiu nie ma! Zarazem uznają, że mogą wyjść z Piekła. Od kogo jest powiedzenie: "hulaj dusza piekła nie ma" oraz „róbta, co chceta!? Przy wielkim kulcie Matki Bożej w prawosławiu nie uznają dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej (narodzeniu bez grzechu pierworodnego)...uważają to jako herezje katolików.
Dodam, że właśnie oni są bardziej kochani od dążących do świętości! Nie pojmiesz tego wszystkiego bez Światła Bożego. Dyskusja nic nie da, nawet nie wolno jej prowadzić, bo nie pokonamy nadprzyrodzonej inteligencji Szatana od którego będą mówili!
Na ten czas po koronce do Miłosierdzia Bożego z radia Maryja popłyną wstrząsające słowa piosenki: „Chodźcie z nami do Jezusa. Chodźcie do Światła, które nie gaśnie. Chodźcie z nami padając na twarze, sławcie Jego Imię”.
Nie znajdziesz w wyszukiwarce jej słów. Szatan wie, że są wstrząsająca. Nawet nie możesz sobie wyobrazić jaką wywołują moc w duszy...aż do pragniesz męczeństwa! Płacz i krzyk sprawiało powtarzane zawołanie: „Chodzicie z nami! Chodźcie z nami!! Chodźcie z nami!!”
Wieczorem w intencji - tych biedaków i za ich dusze – popłynie moja modlitwa przebłagalna z ofiarowaniem porannej Mszy św z Eucharystią…
Ty, który to czytasz nie będziesz mógł powiedzieć, że nie wiedziałem! W jednym błysk ujrzysz słowa tego ostrzeżenia oraz całe swoje nędzne życie! Po wpadnięciu do Czeluści nikt i nic ci nie pomoże. Ostrzegam cię z całego serca i proszę, abyś już w tej chwilce padł na kolana i przeżegnał się! Tyle i aż tyle!
APeeL
W poszukiwaniu słów w/w piosenki wyskoczyło moje świadectwo, które dam tutaj dla przypomnienia...
09.05.2023(w) ZA WZYWANYCH DO JEZUSA...
Zapytasz jak to jest, gdy Pan nagle przychodzi, a tak właśnie będzie dzisiaj i to po koronce do Miłosierdzia Bożego, którą rozpoczęło czytanie słów z "Dzienniczka" siostry Faustyny. To wszystko jest podobne do moich uniesień duchowych. Tak jest z zawołanymi lub wybranymi przez Boga Ojca...na całym świecie.
Jednak wstrząsem nie były słowa świętej ani sama koronka, ale późniejsze mocne uderzenie zespołu, który zaśpiewał: "Chodźcie z nami do Jezusa". Jeżeli nigdy nie słyszałeś tej pieśni znajdź ją w sieci.
Zawsze zastanawia mnie jak te słowa ułożył autor i jak został skomponowany podkład muzyczny? Tak samo jak kogoś interesuje mój kontakt z Królestwem Bożym! "Chodźcie z nami do Jezusa, chodźcie do Światła, które nie gaśnie...chodźcie z nami, padajcie na twarze, chwalcie Jego Imię".
Podczas tej pieśni znieruchomiałem, serce ścisnął ból duchowy, łzy zalewały oczy...sam chciałbym krzyczeć powtarzając: "chodźcie ze mną do Jezusa"! Nagle napłynęło poczucie bliskości Boga Ojca, On wówczas jest we mnie, a ja w Nim...to w Ewangelii przekazał apostołom Pan Jezus.
Przed zesłaniem Ducha Świętego uczniowie nie rozumieli tego, szczególnie ówczesna wierchuszka świątynna. Przenieś to na obecnie zapartych i wrogo nastawionych do wiary i to z władzy! Każdy psychiatra zamknie takiego w szpitalu, a przy dobrym sercu stwierdzi "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć!" Tak racjonaliści określają miłość nadprzyrodzoną, a po naszemu "nie z tej ziemi".
Ja, tę nagłą jedność tłumaczę faktem posiadania duszy czyli cząstki Boga Ojca w nas samych. U większości jest ona nieprzebudzona. Tak jak dzisiaj było z moim ciałem. Moment tego zjednania przypomina przytulenie dzieciątka przez własnego przez ojca ziemskiego.
Wyobraź sobie moc tej miłości zwielokrotnioną...aż do wszechogarniającej u Boga Ojca. To i tak nic nie da, ponieważ musiałbyś to przeżyć, a to są błyski łaski! Naprawdę chciało się krzyczeć z płaczem...
Napisałem te kilka zdań, a serce i duszę zalała święta cisza, znowu nie pojmiesz tego bez łaski. Jednak proszę, abyś już w tej chwilce powołał się na mnie i zawołał do Boga, a szczególnie do Ducha Świętego o prowadzenie do nawrócenia, a dalej do zbawienia. Przy okazji dowiesz się, że istnieje ta osoba Trójcy Świętej! Podziękujesz mi, gdy się spotkamy.
Nie patrz na słabych kapłanów wziętych z ludu, bo demon wyprowadzi cię na rozstajne drogi, gdzie będziesz kręcił się w kółko! Zostaw ten świat, ale nie bierz tego dosłownie, bo jesteśmy na zesłaniu...dołączeni duszą do ciała (kula u nogi). Dopiero jak odpadnie...wszystko stanie się jasne, ale będzie za późno. Nie trać czasu na szukanie, bo ja przetarłem drogi donikąd!
Prawda jest tam gdzie dzwonią i to tylko w naszym Kościele Świętym. Nie kojarz go z pięknymi bazylikami, bo jeszcze ładniejsze są w islamie, pełne złota, gdzie ich wołania dochodzą tylko do sklepienia.
Czym możesz zadziwić Boga Ojca, gdy wszystko należy do Niego. Możesz uczynić to tylko...twoim otwartym sercem pragnącym powrotu w Jego Ramiona. Zważ jak cierpi czekając na ciebie, pomnóż to przez miliony, a zrozumiesz, co oznacza bunt dzieci z karaniem ich z miłości!
Nie zmarnuj mojego świadectwa, bo nie będziesz mógł powiedzieć: nie wiedziałem! Nie wiedziałeś? Przecież wszystko jest zapisane (9 kwietnia 2023 o g. 15:48)!
W drodze do kościoła Szatan chciał przerwać modlitwę podsuwając zapalenie lampek pod krzyżem, a to wymagałoby jechania samochodem, a ty myślisz, że Bestia kusi do złego! Na dodatek spotkałem dzieciątko z kluczami na szyi. Czytaj: nie trafisz do Królestwa Bożego jeżeli nie staniesz się takim dzieckiem!
Dzisiaj Żydzi "ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc, że nie żyje" (Dz 14, 19-28). Otoczony przez uczniów "podniósł się" i dalej trwało głoszenie Prawdy, pozyskiwanie wielu nawróconych "zachęcając do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego".
Psalmista wołał ode mnie (Ps 145): "Niech Cię wielbią, Panie (..) błogosławią Twoi święci (..) Niech mówią o chwale Twojego królestwa i niech głoszą Twoją potęgę."
Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: J 14, 27-31a): "Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. (..) niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca (..)."
Podczas nabożeństwa majowego wołałem do Matki Pana Jezusa: "módl się za nimi".
APeeL