Ze spóźnieniem dotarłem na Mszę świętą o 6:30, ponieważ ze względu dyżur w pogotowiu chciałem wcześniej trafić do przychodni. W kościele po raz trzeci natknąłem się z krzyżykiem, który w końcu zabrałem.
W słowie Bożym będzie informacja o działalności św. Pawła (Dz 22,30;23,6-11) i jego przesłuchanie przez trybuna rzymskiego, zakłócone kłótnią saduceuszów z faryzeuszami. Musiano ochronić Pawła i zaprowadzono go ponownie do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan. Odwagi! - powiedział - trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie.
Psalmista wołał do Boga Ojca (Ps 16,1-2.5.7-11): „Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem”, a w Ewangelii (J 17,20-26) Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy modlił się:
„Ojcze święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. (…) Ojcze sprawiedliwy! (…) Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał”...
Eucharystia łagodnie złamała się na pół, co później potwierdzi ciężki dzień w pracy z potrzebą pomocy Pana Jezusa! Nawet zostałem zmuszony do ucieczki, a było jeszcze trzech pacjentów. bo musiałem wyskoczyć na obiad przed trafieniem do pogotowia o 15:00. Początek dyżuru był spokojny (15.00-18.00), nawet miałem kojący sen. Później zaczęło się...
- Zerwano do wypadku w którym samochód dachował, ale mieli szczęście.
- Trafiłem do ciężko rannego, odłamem w głowę! Pędziliśmy do szpitala, a karetka mogła uderzyć w inny samochód.
Przypomniała się pieśń ze słowami: "Strzeż mnie o Boże, Tobie zaufałem". Przepłynął cały świat tych, którzy znajdują się w zagrożeniu. Pan jest dobry, cała noc była spokojna i jutro wcześniej trafię do przychodni. Upadła nadzieja, ponieważ był telefon o kontakcie z synem, ale po sprawdzeniu nie wrócił.
APeeL