Święto św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty
Całkowicie wyczerpany nawałem pracy padłem w sen jak kamień (21:20 do 5:00). Żona podenerwowana chorobą syna (depresja), niepokoi się i trudzi dojazdami do szpitala, a w napięciu ma pretensję do mnie. Nawet powiedziała, abym zawołał do Nieba, bo mówiłem, że tam jest nasz Tata! Odpowiedziałem, że Pan zna nasze sprawy, a ja wołam za wskazywanych i modlę się zgodnie z Wolą Stwórcy.
Na spacerze popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego za ufających Bogu Ojcu! Na ten czas w ręku znajdzie się "Niedziela" ze zdjęciem Jana Pawła II i zdanie o wierności Jezusowi. Ten dzień jest także za mnie. Powtórzyłem trzy razy koronkę do Miłosierdzia Bożego!
Na Mszy św. wieczornej wspomniałem syna, bo dzisiaj dodatkowo są jego imieniny ze wspomnieniem Apostoła Mateusza. W tym czasie św. Paweł w liście zachęci nas (Ef 4, 1-7.11-13), abyśmy postępowali w sposób godny powołania (...) z całą pokorą i cichością (...) znosząc siebie nawzajem w miłości". Jakże jest piękne i wyraża wszystko w jednym zdaniu! To droga do człowieka doskonałego. Nie było wówczas jeszcze Komunii św. i dla ludzi słabszej wiary było to zadanie przerastające ich siły.
Dlatego Pan Jezus wybrał Swojego prześladowcę (większa wiarygodność) na głoszącego te nauki. Psalmista dodał słowa z z mojego serca (Ps 19,2-5), że: "Ciebie, Boże chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy, Ciebie wychwala przesławny chór Apostołów". Takim się właśnie czuję.
Właśnie dzisiaj Pan Jezus powołał (Ewangelia: Mt 9,9-13) imiennika syna, Mateusza "siedzącego w komorze celnej". Wystarczyły trzy słowa: "Pójdź za Mną!" Później wyjaśnił to innym celnikom, już przy stole, że "nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników"... W tym czasie Ciało Zbawiciela złamało się w ustach, a to oznaczało "my" (Pan Jezus jest ze mną w cierpieniu).
Po wyjściu z kościoła usiadłem na zewnątrz w śpiewie ptaków...zjednany duchowo ze Zbawicielem. Tego nie można przekazać w żaden sposób! Ciało skulone, a wówczas dusza pragnie krzyczeć. Jest to wynik przemiany ciała z dusza w duszę z ciałem!
Wówczas koi moja modlitwa przebłagalna (jest na witrynie)...."Jezu miłości moja...Matko miłosierdzia...Ojcze Przedwieczny"!
APeeL