ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY, MATKI KOŚCIOŁA

      Trwa noc z kończącym się dyżurem w pogotowiu. Duchota, gorąco, człowiek cały spocony, a w oddali słychać szum z trasy szybkiego ruchu. W sercu rozterka z zapytaniem dokąd, gdzie i po co pędzą ci ludzie?

     Dopiero teraz po kilku dniach ujrzę przebyte zagrożenie (wypadek po zatruciu alkoholem): Szatan chciał mnie zabić! Zapatrzyłem się na uraz stawu skokowego (05.06.2000), a mogłem umrzeć z przepicia.

     Po błagalnych wołaniach do Boga Ojca: Pan Jezus przejmuje mój diabelski krzyż, a ja cierpienia Jego Najświętszego Serca. Pomyślałam o wszystkich, którzy zadają boleść Zbawicielowi.

      Pan wskazał w "Prawdziwym Życiu w Bogu" (ks. 10, str. 69) na słowa, że Szatan zwodzi szczególnie dusze konsekrowane. Ja wiem o tym, bo że idący za Panem są znienawidzeni przez nadprzyrodzone siły ciemności oraz przez ateistyczną władzę! To zarazem sprawia mi wielkie cierpienie, bo jestem obdarzony łaską i wciąż upadający!

     Po dyżurze podjechałem pod mój krzyż, a w drodze płakałem, ponieważ przed chwilką czytałem słowa świętego Michała Archanioła, że "gniew Boga Wszechmogącego powstrzymują małe dusze, który trwają na modlitwach i w pości...czyniące pokutę".

     Napłynęła bliskość żony z pragnieniem bycia razem. Serce zalało cierpienie rodzin rozdzielonych...szczególnie w krajach, gdzie wojują sami z sobą. Przykładem jest Korea z apelem Jana Pawła II o ich połączenie.

     Przez sekundę wyobraź sobie, że nie możesz pójść na grób swojego ojca ziemskiego. Nie możesz ujrzeć dziecka, który widziałeś przed laty, a jesteś bliski śmierci!? Z jękiem powtarzałem imię Jezusa, bo mamy być jedno, a diabeł posuwa jedność, ale bez Boga! Komunizm małpuje Królestwo Boże, już tutaj na ziemi.

      Szykuję się do opuszczenia dyżuru, a z radia Maryja płynie czytanie chwalące Boga Ojca! Z trudem udało się wyjść, za chwilkę będą zmiennicy, a napadła na mnie pobita w ciąży oraz pacjentka z bólem serca, którą koleżanka skierowała do mnie.

    Zacząłem prace w przychodni o 7.00, a radość zalała serce. W tym stanie mówię o duszy, pocieszam, a także żartuję...

- Nie mogę pani dobrze leczyć, ponieważ może pani mnie przeżyć.

    Szczególny nawał chorych trwał od 14:00 do 17:30! Napłynęło wielkie pragnienie bycia na Mszy świętej a tu...

- prośba o skierowanie męża na odtrucie powinien uczynić to psychiatra

- prośba o zaświadczenie, bo mąż ma pląsawicę i często traci rentę, daje pieniądze, też kwalifikuje się do psychiatry lub neurologia

- mdlejąca, ale przybyła po zaświadczenie dla syna

- prywatna, wyprzedziła wszystkich mając forsę w ręku

- dobiła do niej, inna z książeczką sanepid-owską, bo płacą wspólnie.

      Wcześniej prosiłem Pana, że odrobię moje wybryki, a tu masz...

- pacjentka prosi o ponowne wystawienie zaświadczeniem na rentę, bo poprzednie pogryzł pies

- wniosek na leczenie sanatoryjne dla całkowicie stetryczałego poety, który całe życie udawał opozycję antykomunistyczną (towarzysze sami takich stwarzali)

- od dawna znana pacjentka z nerwicą, dzisiaj " bardzo chora ".

      Na Mszy św. serce zalało poczucie obecności Najświętszego Boga Ojca. Popłyną czytania...

1. Prorok Eliasz rzekł do Achaba (1 Krl 17,1-6), że czeka ich susza, a on został skierowany przez Pana do potoku Kerit z którego będi pił wodę, a kruki będą go karmiły!

2. Psalmista wołał ode mnie (Ps 121,1-8): "Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca (...) On nie pozwoli, by się potknęła twa noga (...) Pan ciebie strzeże (...) Pan cię uchroni od zła wszelkiego,ochroni twoją duszę." Jakże jest to piękne!

3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,1-12) wymienił dzisiaj wszystkich błogosławionych, a do mnie dotarło: "Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was, (...) Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami".

    Jak przekazać ci moją radość? Radość Bożą z powodu tego że mam Najświętszego Tatę! W telewizji pokażą sceny z porywania dzieci, będzie reportaż o zabiciu dziecka przez matkę z pobytem w więzieniu, gdzie urodziła dwójkę następnych. Jeszcze rozwody, itd.

                                                                                                                                APeeL