Wielką łaską Boga Ojca jest każdy dzień mojego życia. Musisz zrozumieć, że po oddaniu naszej woli Bogu Ojcu - naprawdę stajemy się wolnymi - w oczekiwaniu na pełnię szczęścia w Królestwie Niebieskim.

     Nic nie szukaj na tym świecie, bo jest to Księstwo Szatana, gdzie trafiają nasze dusze obleczone w ciała fizyczne. Tutaj mamy dążyć do jej świętości, którą może zabić grzech, a tylko w Sakramencie Pojednania możemy uzyskać oczyszczenie.

     Zaraz zacznie się dyskusja, bo racjonaliści wyśmiewają jej istnienie, a przez to negują nadprzyrodzoność! Książę tego świata bardzo ich ceni...sprzyja im i upewnia w poglądach. Jednak wszystkich przebija dyskutujący ze mną privus (www.gazeta.pl Forum Religia): "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim".

     Wg niego moja łaska wiary to "bezmyślnie bzdety, bajki z tysiąca i jednej nocy...wciskane na siłę egoistycznie innym. Wiadomo, ile korzyści przyniosła nam i naszym ludziom bajeczka o Chrystusie". Przy tym radzi, abym "nie taplał się w linearnym obrazie świata" i "wykorzystał zdolności swego umysłu w sposób pragmatyczny a nie tylko dogmatyczny". Ja wiem, że nie wolno dyskutować z wysłannikami "czarnego luda", ale czynię to dla czytających mój wątek.

     Pan Bóg ujawnia Prawdę garstce, która ma to rozgłaszać, bo większość wybiera przyciąganie ziemskie: władzę i posiadanie oraz "róbta, co chceta" z wszelkimi przyjemnościami. Na dzisiejszej Mszy św. o 6.30 potwierdzi to Apostoł Piotr (Dz 4,1-12) przesłuchiwany przez wierchuszkę świątynną z zarzutem nauczania ...

- Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?

- Wtedy Piotr napełniony Duchem świętym powiedział (...): "niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka" (...).

     Psalmista zawołał (Ps 118,1.4.22-25): "Dziękujcie Panu, bo jest dobry". Natomiast Pan Jezus Zmartwychwstały ukazał się kilku uczniom łowiącym ryby (Ewangelia: J 21,1-14)...

     Jednak to spotkanie z Panem Jezusem rozpoczęło się przed Eucharystią, gdy siostra zaśpiewała pieśń:  "Jezu dobry i cichy, Serca pokornego, daj mi serce nowe, podobne do Twego". Szedłem w kolejce z pochyloną głową, serce zalewał ból duchowy, a z oczu płynęły łzy. Tego nie można przekazać, musisz sam to przeżyć.

     Zważ, że każda Msza święta jest taka sama z powtarzanymi formułami, zmieniają się tylko czytania. Sam widzisz, że nie, bo wszystko przebiega tak, abyś nigdy się nie nudził! Deus Abba jest źródłem wszystkiego, co istnieje. Jest Wszechatrakcyjny, choć to oznacza Krisznę, ale nie ma Boga oprócz Jahwe.

    Na codzienne nabożeństwa przychodzi udający świętego...zawsze przyjmuje taką samą pozycję, pokazuje swoje uniżenie i zjednanie z Bogiem Ojcem. Dla innych jest to wielki dowód na posiadanie łaski wiary, a to objaw braku kuszenia!

     Eucharystia jak nigdy ułożyła się ochronnie na podniebieniu (parasol) i utrzymywała się przez całą litanię do Najświętszego Serca Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją. Tak właśnie chciałbym odejść z tego świata i Pan to sprawi, bo proszę, aby był przy mojej śmierci...

     Zarazem poznałem intencję modlitewną tego dnia...krążąc po mieście odmówiłem moją modlitwę przebłagalną, a później padłem w 10-godzinny sen!

                                                                                                                               APeeL

.