Każdy dzień jest niepodobny do dnia, szczególnie w prowadzeniu przez Boga Ojca. Nie potrzebujesz wówczas żadnych atrakcji, bo całą radością jest Deus Abba, Bóg Ojciec. Wie o tym każde dzieciątko, które tata trzyma za rękę, a jak trzeba to przytuli do swojego serca!

    Po wczorajszej pustce duchowej, beznadziejności w sercu, senności, która nie dawała wypoczynku...z trudem wstałem na Mszę świętą o 6:30! Cóż dopiero ludzie niewierzący, obojętni duchowo, a nawet katolicy niepraktykujący...jak taki może wstać?  Nie wie o tym, że - jego przybycie do Domu Pana - sprawiłoby wielką radość bliskim duszom...nawet nie wspominam o stronie Bożej.

    Ja wstaję, ponieważ wiem, że spotkają mnie słodycze jakich nie ma na ziemi, a cały dzień będzie przebiegał według Woli Boga Ojca! Nie zrozumie tego 99% zapraszanych na Ucztę Pańską dla duszy!

     Nawet nie pomyślę o życiu wiecznym, o tym co jest z nami po śmierci, szukają szczęścia tutaj! Jak dzieciątko może być szczęśliwe bez swojego ojca? Będziesz coś szukał i to do śmierci, a w końcu umrzesz w lęku w poczuciu opuszczenia, ponieważ najbliższym sprawiasz wówczas wielkie kłopoty!'

 

   Kos               Kos art.

                Kos stworzony przez Boga Ojca                                                      Kos jako twór artysty...          

       Ty, który to czytasz nie zmarnuj mojego świadectwa i to wiary objawionej, a nie wymyślonej! Mówię ci, że mamy Prawdziwego Ojca, Stwórcę wszystkiego, ale głównie naszych dusz...chyba cząstki Jego Samego (stąd bierze się nasza tęsknota duchowa).

    Nic nie badaj, nie marnuj cennego czasu...drugiego daru Boga Ojca oprócz wolnej woli! Nie patrz na nic, padnij w tej chwilce na kolana i przeżegnaj się, a w sercu zbudź pragnienia życia wiecznego. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy.,,

    Wszedłeś tutaj nieprzypadkowo! W moim obecnym życiu często widzę nasłanie mnie na wskazaną osobę! Nawet mówią o tym: "nie planowałem, aby iść tą drogą, aby spotkać panią i mówić o naszym wspólnym Bogu Ojcu." Tak jest teraz z nami, przeanalizuj jak to się stało, że trafiłeś tutaj?  Z drugiej strony jak wytłumaczysz się później, że nie wiedziałeś? Pokażą ci to, ponieważ wszystko jest zapisane...nawet nasze myśli!

     Na Mszy świętej padną czytania ze słowami potwierdzającymi, to co wiem, a  większości przekażę, że Stwórca mówił, mówi i będzie mówił do zawołanych i wybranych tak samo...jak do Apostołów. Nic się nie zmieniło, w Królestwie Bożym nie ma demokracji z głosowaniem...o aborcji, in vitro, karze śmierci, itd!

    Wszystko jest wypowiedziane w Dekalogu oraz miłosiernej miłości Boga Ojca do każdego z nas. Wystarczy, że krzykniesz z ostatnim uderzeniu serca: "Boże przebacz". Jest oczywiste, że będziesz czekał na powrót do Ojczyzny Prawdziwej...tysiące lat, ale w stosunku do wieczności to jest nic.

    Arcybiskup za którego modliła się Anna Simma ("Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi") przebywał w Czyśćcu 550 lat! Po co ci to wielkie cierpienie, bo dowiesz się jak daleko jest do twoich bliskich i wymarzonego mieszkania na wieczne czasy! Będziesz wołał z innymi: "wyzwólcie nas stąd", ale kto to usłyszy, a nawet jeżeli to zacznie modlić się o swoje zdrowie...i to zdrowy! Wiem to jako lekarz.

    Szkoda także twojego cennego czasu na czytanie takich świadectw, bo wystarczy, że zawołasz (w myśli) do Ducha Świętego, a otrzymasz informację...odpowiednią do twojej duchowości i niezdrowej ciekawości. Jesteś w buszu, a Autostrada Słońca jest już otwarta (przez Pana Jezusa).

     Napisałem to "jednym tchem", a zobacz o czym były czytania...

1. Prorok Izajasz zalecał (Iz 55,6-9) "Szukajcie Pana (..) wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje (..) gdyż hojny jest w przebaczaniu."

2. Psalmista w Ps 145 głosił pean ku chwale Boga Ojca, ale dla ciebie najważniejsze jest to, że Pan jest blisko wszystkich, którzy wzywają Go szczerze! Zapytasz: jak to sprawdzić i co mam czynić? Zawołaj (w myślach), a zobaczysz. Patrz na znaki, które nadejdą nie według twojej wyobraźni i czasu oczekiwania. To może być np. trafienie do szpitala, abyś ujrzał swoje obdarowanie.

3. Św. Paweł mój profesor (mistyk mistyków) przekazał nasze wspólne poczucie (Flp 1, 20c-24.27a): dla nas umrzeć to zysk, ale - w moim wypadku - bycie w ciele to przekazywanie świadectw wiary.

4. Natomiast Pan Jezus mówił o Królestwie Bożym i pracujących na Poletku Pana Boga...każdy otrzymuje taką samą zapłatę. "Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi." To prawda i to potwierdzam (po 30 latach zawołania i powołania).
     Eucharystia ułożyła się w formie kielicha kwiatu. W błogim śnie przyniesiono mi do pracy w przychodni dwa torty, a pacjenci siedzieli na poczekalni przy zastawionych stołach. Zobacz jak Bóg Ojciec może pocieszyć, a jeszcze nie wiem, co to oznacza. Wyjaśnienie może nadejść po czasie, ale dzisiaj sprawiło, że napisałem to świadectwo dla Ciebie...

                                                                                                                                        APeeL