Musisz zrozumieć, że każdy dzień naszego życia jest inny, tak samo jest z duchowością. Stwórca, nasz Prawdziwy Bóg Ojciec, w Trójcy Jedyny zna naszą słabość, którą sprawia wcielenie duszy z zesłaniem do Królestwa Ciemności (Poprawczak). Kiedyś był taki w naszej okolicy, bo wszystko jest pokazane!

    Właśnie trafię na szatańskie brednie, które głosi obecna władza nad światem. Zamiast Dekalogu potępieńcy głoszą "Kartę Ziemi" z czczeniem wizerunku Marksa, Engelsa i Lenina na zdjęciach podobnych do Boga Ojca (Który jest młody jak Jezus, bo w Królestwie Bożym nie ma starości). 

                                Marksa

     Zarazem z wrogością do mojej łaski, a nie islamu, gdzie kamienują Marie Magdaleny i okaleczają takie (uszkodzenie narządu płciowego)...wiernej do końca po miłosiernej przemianie. Piotr zaparł się Jezusa, a ona z Matką stała pod krzyżem do końca. To drobna różnicy wiary niby w tego samego Boga z "prorokiem" mającym harem.

    Stąd ten czas jest nijaki...od samego rana, chociaż otrzymałem pomoc w zapisie wczorajszego świadectwa wiary. Zapytasz: jak przebiega taka pomoc i po czym to rozpoznaję? To było wiele znaków, których normalny człowiek nie ujrzy...

1.  Prawidłowa decyzja o byciu na wczorajszym wieczornym nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa, bo miałem pokusę, aby towarzyszyć grającym w piłkę (brak mi ruchu) z odmawianiem modlitwy, ale jeszcze nie znałem intencji...

2. Podpowiedziano intencję dotyczącą naszych wyborów...w tym mojego bycia na spotkaniu z Panem Jezusem.

3. Tam "wzrok zatrzymała" Stacja Drogi Krzyżowej: "Pan Jezus zdjęty z krzyża", a to zawsze oznacza: "przyniosłeś Mi ulgę" ("zdjąłeś Mnie z krzyża"), ponieważ wybrałem nabożeństwo z adoracją Najświętszego Sakramentu.

4. Natomiast dzisiaj zostałem obudzony o 4.00 i dokładnie zapisałem wszystko i edytowałem do wyjścia na Mszę św. o 6.30.

     To wszystko odbywa się w wielkiej delikatności...nie tak jak w islamie, gdzie musisz kłaniać się o odpowiedniej porze i w określonych pozycjach. Wyobraź, że taki rytuał w stosunku do ciebie wykonywany jest przez twoje dzieci. U mnie są to słowa córki, stale te same, że "mnie kocha"..chyba od demona, bo prowadzi życie bezbożne.

    Dla naszego Deus Abba nic nie oznaczają złote świątynie, piękne ubiory oraz celebracje, a także rytualna modlitwa ustna. Tak właśnie przemawia do nas Donald Tusk, którego słowa to "sprawa ust".

    Ze względu na zmęczenie na dzisiejszej Mszy św. zasypiałem stojąc (kiwałem się). W serce wpadły tylko słowa psalmisty wołającego ode mnie (Ps 106, 1-5):

    "Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo na wieki trwa Jego łaska.
(..) Szczęśliwi, którzy strzegą przykazań i sprawiedliwie postępują w każdym czasie.

Pamiętaj o nas, Panie, gdyż upodobałeś sobie w swym ludzie. Przyjdź nam z pomocą, abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych, cieszyli się radością Twego ludu, chlubili się razem z Twym dziedzictwem." Później zostałem pobłogosławiony po litanii do Serca Pana Jezusa (Pierwszy Piątek).

     Tęskna miłość za Tatusiem napłynęła nagle około 16.30 podczas śpiewu Leonarda Cohena - "Dance Me to the End of Love" oraz Chris Rea - "And you my love".

     Chris Rea śpiewał o miłości do wybranki, a moje oczy zalewały łzy z powodu tęsknej rozłąki z Bogiem Ojcem. Prawie chciało się krzyczeć z "rozpaczy". Tego nie możesz zaznać sam z siebie. To tak jak w dzisiejszym powołaniu Mateusza z komory celnej (Mt 9, 9 - 13). Zostawił nawet monety na stole i poszedł za Jezusem.

    Taka właśnie jest tęskna miłość do ojca ziemskiego w rozłące (np. na Ukrainie) lub pierwsza, czysta...jeden błysk sprawia, że trwa niekiedy do końca życia. Zapytaj siebie: co masz pokazane przez jakieś wydarzenie?

     Za śpiewającym o miłości wołałem: "Boże! Nie patrz na grzechy przeszłości. Ty, teraz jesteś moją słodkością, przyczyną wszystkiego". Pasowałoby nagranie całego krzyku (mowa na teks), ale brak intymności (żona, podsłuch oraz wtręty cyberprzestępcy w zapisy).

    W tym czasie trafiłem na powtórkę wstrząsającego śpiewu i gry wielkiej orkiestry ("Muzyczne chwile" w TV Trwam) z pieśnią: "O Boże, Panie mój"...

      "O Boże, o Boże, Panie mój. Nie pamiętaj, że czasem było źle. Wiesz dobrze, że zawsze jestem Twój. I że tylko Twoją drogą kroczyć chcę."

    To stało się tuż przed nabożeństwem wieczornym do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Ponownie zostałem pobłogosławiony Monstrancją...

      Zważ, że to był dzień "pusty duchowo", a zarazem z takimi przeżyciami...

                                                                                                                              APeeL