Odsłon: 324

   Tuż przed wejściem do kościoła - na zakończenie poprzedniej Mszy Świętej - zostałem pobłogosławiony: "w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego". Siostra śpiewała: "Święty Boże, Święty Mocny, Święty, a Nieśmiertelny", a moje serce ścisnął ból z powodu nadprzyrodzonej łączności z Bogiem Ojcem. To błysk wywołujący uniesienie duchowe i łzy w oczach...

   Tego nie można przekazać naszym językiem, namiastką jest przytulenie dzieciątka przez swojego  ojca ziemskiego. Przypomniał się wczorajszy zapis dotyczący rad zwolenniczki jogi. Ile wysiłku musi włożyć taka osoba w oczekiwaniu na jakieś uniesienie duchowe, które nie ma nic wspólnego z moją łaską wiary.

    Jak mam przekazać moc Bożą, która sprawiła moją wielkość, a zarazem słabość ciała ze łzami w oczach? W tym stanie zacząłem  wołać: "Boże mój!  Boże Ojcze Wszechmogący! Niech nasza ojczyzna otrzyma ochronę przed planowaną zagładą. Uchroń nas"...    

    W uniesieniu powtarzałem "Święty Boże, Święty Mocny, Święty, a Nieśmiertelny"...dodając: "Ojcze Święty, Dobry dla każdego i całych narodów. Nasi wrogowie ponownie chcą zniszczyć ojczyznę, dołączyć do tych, którzy świątynie zamieniają w kawiarnie i dyskoteki".

    Zaczynam ten zapis, a w TVN24 Donald Tusk - na spędzie swoich wyznawców w Radomiu -mówił o drożyźnie, której winny jest PiS. To wstęp do puczu, który nie udał się Marcie Lempart podczas Rewolucji Ulicznic. Powinien przemawiać, ale w więzieniu wg słownictwa Stefana Niesiołowskiego. Skumany ze szwabami i kacapami blokuje należną nam pomoc z UE. 

    To człowiek zaprzedany poganom, chory na mesjanizm, żegnający chleb - ze świecącymi się oczkami - podczas kłamania. Takim już umrze: kłamał, kłamie i będzie kłamał...nawet jak śpi to kłamie! Niech ujawni o czym szeptał z Putinem podczas spacerku nad morzem!

    Za grożenie demokratycznej władzy, nawoływanie do buntu powinien być aresztowany na tym spędzie. Każdy pamięta, że brał udział w nocy teczek, ma więc doświadczenie w szkodzeniu.

 

                                       Gdy rozum śpi   

                                                   Gdy rozum śpi budzą się demony (Goya)...

 

    Trzeba ogłosić stan wyjątkowy lub wojenny (imigranci, napadanie na naszą granicę, pucz szykowany przez POlaków, itd.). Nie oglądać się na żebraninę, ale sprzedać rezerwy złota trzymane na czarną godzinę, która właśnie nadeszła. Ratujemy Ukrainę, a nie widzimy śmiertelnego zagrożenia własnej ojczyzny.

   Tylko Bóg może nas uratować! Dlatego trzeba dzień i noc wołać o pomoc! W Świątyni Opatrzności Bożej powinna trwać wieczna Adoracja Najświętszego Sakramentu. Tam powinny przybywać pielgrzymki z różnych zakątków naszej ojczyzny. Po co ją budowano?  

   Donald Tusk zwiedziony przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela) po ewentualnym przejęciu władzy rozłoży ręce i będzie dalej kłamał powtarzając, że chleb drożeje dzięki poprzedniej władzy. Nie pokonasz sługi upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła...

    W dzisiejszej Dobrej Nowinie faryzeusze zarzucili Panu Jezusowi, że jego uczniowie nie poszczą. Pan odpowiedział, że będą to czynili, gdy Jego zabraknie.

   Nie planowałem wyjazdu do Sanktuarium, gdzie ostatecznie nawróciłem się, ale znalazłem się tam na ponownej Mszy św. pod obrazem Pana Jezusa Miłosiernego oraz Stacją Drogi Krzyżowej: "Pan Jezus zdejmowany z krzyża" ("zdejmujesz Mnie z krzyża"). To była intymna intencja z ponownym błogosławieństwem Monstrancją.

   Jutro odmówię moją modlitwę, bo ojczyzna znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie...

                                                                                                        APeeL