Odsłon: 472

    My traktujemy śmierć jako ustanie czynności życiowych ciała, a to jest tylko opakowanie dla naszej duszy. W rozmowach nikogo to nie interesuje. Katolicy w wieku odlotowym mówią, że; "Panu Bogu nie udała się starość", a ja pytam takich, co pokazuje nasza starość z niedołęstwem, brzydnięciem i demencją z zakładaniem dwóch różnych butów? 

    Wielu kocha bycie w ciele, wpada w narcyzm, dziadki uprawiają kulturystykę, chodzą do szkoły tańca, a inni żartują, że "trzeba żyć krótko, dobrze i ładnie wyglądać w trumnie". Nie ujrzy taki, że każdy dzień przybliża nas do zabrania ciała (larwy) z uwolnieniem duszy (motyla). Stwórca Wszechrzeczy zadziwił nawet Pana Jezusa, który stwierdził, że wszystko jest zakryte przed mądrymi.

    Na Mszy św. porannej św. Paweł przekazał od Ołtarza św. (Rz 6. 19-23), że tych, którzy twierdzą, że: "hulaj dusza, śmierci nie ma" czeka śmierć. Dopiero oddanie się "na służbę Bogu" z uświęceniem daje nam "życie wieczne".

    Ja wiem, że tak jest, ale nikogo to nie obchodzi, a dodatkowo w kościele nie usłyszysz słowa: dusza, szatan i co jest z nami po śmierci. Pan Jezus powiedział z mocą: "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Przyszedłem rzucić ogień na ziemię"...

    Mimo wielkiej wichury trwał mecz w piłce nożnej, a ja lubię modlić się w ruchu mając już odczytaną intencję modlitewną. Podczas wołania do Matki Bożej, Pana Jezusa i Boga Ojca przepływały obrazy i refleksje dotyczące się pchających na śmierć...w tym wypadku duszy!

1. Groźnym zabójcom duchowym jest prof. Jan Hartman, filister, "stary strzecha", samozwańczy nauczyciel, mason udający ateistę...nawołujący do wojny religijnej. 

    W tej grupie jest Jerzy Urban oraz "mądra" do końca prof. Joanna Senyszyn, która miała już znak od Boga, który zignorowała ("życie po życiu"). Prosiłem ją na jej blogu, aby wybrała świętość, ale pozostała "Joanną nieświętą", zadowolona z życia (18 tys. emerytury). Dusze takich wpadają do Czeluści jak węgiel brunatny z taśmociągu w Turowie...

2. Pragnący władzy nad światem, których reprezentują Kimowie z KRLD...głodzi taki naród, ale klaszcze z demonicznym uśmiechem po udanym starcie nowej rakiety balistycznej. W tej grupie jest W. W. Putin, partner Donalda Tuska oraz przywódcy ogólnie rozumianego "Państwa Islamskiego" z podwładnymi opisanymi w art. Przemysława Artemiuka: „Skazani” na islam? (wpisz to w wyszukiwarce).

3. Popisujący się na wszelkie możliwe sposoby (sporty ekstremalne, wspinanie się na wieżowce, itd.) oraz igrający z życiem.

4. Czerwona i kolorowa zaraza, zawodowi zabójcy, mafiozi, zwyrodnialcy, "szujnia i szczujnia" (wg języka Stefana Niesiołowskiego), cyberprzestępcy, jawni i tajni zdrajcy naszej ojczyzny, zwolennicy Parad Grzeszności i Rewolucji Ulicznic oraz opcja "róbta, co chceta" pod przewodnictwem czerwonego okularnika, którego cała rodzinka żyje z żebraniny...pod kościołami!

5. Niedożywiona Sylwia Spurek, której miesza się w głowie (broni zabijania świni, ale aborcja to wg niej usługa medyczna). Pan Jezus powiedział: "bierz i jedz", a ta wprowadza w czyn pomysły podsuwane przez Belzebuba...zdechnie niedługo, bo teraz zwierzątka umierają.

6. Antykrzyżowcy pod przewodnictwem "pilarza" Sławka Nitrasa.

7. Jeszcze cytaty z mojego wątku www.gazeta.pl Religia "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" (apel1943). Wejdź i zobacz jak tacy proszą się o śmierć. Oto cytat...

    Mój komentarz: "miniofika ma do mnie pretensję o Prawdę"...17.09.12, 00:32

    Nie wiem skąd w Tobie tyle jadu i nienawiści do mnie. Czy moją winą jest to, że Pan dał mi Swoje Światło? Zaraz zapytasz: skąd to wiem? To łaska, która może spłynąć na każdego...także na Ciebie.

>Brzydzi mnie czczenie obrazów i relikwii, które jest zwykłym pogaństwem i bałwochwalstwem.

    Chce mi się płakać, bo pisze to niewiasta. Nie dziwią cię „relikwie” pogan za które różne głupki płacą wielkie sumy. Ja chciałbym mieć kawałek ołówka, który był w ręku s. Faustyny. Ty, zaraz zaatakujesz, że święci są wymyśleni, to pogaństwo...czczenie człowieka! Przecież sama masz zostać świętą, bo taki jest cel naszego życia.

   Także w swoim kościele możesz stać się świętą (luteranie), ale bez Eucharystii nie poradzisz szatanowi, który wyrwał Cię z jedynie prawdziwego Kościoła, Kościoła Pana Jezusa.

>Marię, Matkę Jezusa należy szanować i czcić, ale nie w taki sposób w jaki Wy katolicy to robicie.

    Zabierz mojej żonie figurę Niepokalanej, która "przyszła" pod nasz blok. Zabierz z mojej ręki mały krzyżyk i różaniec. Gdyby pozwolono to chętnie zabijano by takich, aby sprawdzić ich wiarę i wierność Bogu...

                                                                                                           APeeL

Aktualnie przepisane...

27.12.2002(pt) ZA POSŁUSZNYCH TOBIE, JEZU...  

Planowałem Mszę św. o 17.00, ale zostałem obudzony po g. 5.00 i wiedziałem, że mam zaproszenie na 6.30. Jak się okaże będę pracował do 17.30 i to w pokoju. W tym czasie w ręku znajdą się zdjęcia osób świętych: s. Faustyny, o. M. M. Kolbe oraz o. Pio.

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (20.10.2021) jestem już wyćwiczony w odczytach natchnień ze strony Bożej oraz od upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Większość ludzi wątpi w istnienie Boga Ojca, a na słowo "szatan" uśmiecha się. Musisz zrozumieć, że małpujący Boga "mówi" tak samo, ale dla zmylenia. Poznasz wszystko po nabraniu się...dlatego musisz się w tym ćwiczyć.

    Przepisuję to, a Pan Jezus mówi do s. Faustyny (z radia "Maryja"), że najważniejsze jest słuchanie i wypełnianie Jego Woli (posłuszeństwo). Zważ, że nie planowałem opracowywać właśnie tego świadectwa wiary.

   Po czasie zrozumiałem, że chodziło o potwierdzenie tej intencji! Tak jest bardzo często. Przenieś ten fakt na zakup domu, przeprowadzkę, ożenek lub wyjazd do "ciepłych krajów" lub na zachód, który okazał się "zgniłym".

    Połączę te dwa dni i dodam, że 18.10.2021 r. tuż po północy zaprosiłem Boga Ojca do mojej izdebki. Napłynęła wielka moc w opracowywaniu i edytowaniu zaległych zapisów oraz pomoc w odczytach intencji. To jest codzienne 10 pełnych godzin pracy...z pokojem i radością wykonywania zadania. Po tym zawsze poznasz, że dzieło pochodzi od Boga.

   Przy tym wszystko czynisz w pokoju, pokonujesz przeszkody, a przede wszystkim masz moc wewnętrzną do wykonania zadania. Naprawdę nie wierzę sam sobie, że Pan Jezus, a właściwie Sam Bóg trzyma mnie za rękę. W takim stanie mam podawane (podsuwane) różne materiały, zdarzenia i natchnienia.

    Dam przykład: właśnie żona mówiła o rzemieślniku wykonującym cuda z bursztynów, który zawsze mówił: "Bądź Wola Twoja, ale ja sam się tym zajmę". Wszystko zrozumiał dopiero po śmierci córki i żony. Obecnie całkowicie powierza się Bogu Ojcu. Tak jak ja mający łaskę odczytywania woli Boga Ojca.

    Niektórzy zarzucają, że jest to ograniczanie naszej wolności...do grzechu! Z tego wynikałoby, że Prawo Boże (Dekalog) i jego wypełnianie jest ograniczeniem naszej wolności. W takim razie dlaczego nie pozwalamy swoim dzieciom na robienie wszystkiego, co zechcą! Może wówczas: robić na złość, przeklinać i w jawny sposób grzeszyć?

   Ja wiem, że jest to Wolność Prawdziwa prowadząca nas do otwartego Królestwa Bożego. Dlatego na Mszy św. napływały osoby świętych, a dzisiaj jest wspomnienie umiłowanego syna Pana Jezusa, sw. Jana Apostoła i Ewangelisty!

    Właśnie od niego padną słowa (1 J 1,1-4): "(...) świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione (...) abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i Jego Synem Jezusem Chrystusem".

    To wszystko dzisiaj wiem bez żadnych świadectw, bo błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Takim dowodem, który negują dotychczas Żydzi jest zmartwychwstanie Pana Jezusa (Ewangelia: J 20, 2-8), które pierwsza odkryła była prostytutka Maria Magdalena.

    Piszę to i chciałbym z radością wołać za psalmistą (Ps 97): "Pan króluje, wesel się, ziemio (...) Radujcie się w Panu, sprawiedliwi i sławcie Jego święte imię"...

                                                                                                              APeeL