Na Mszy św. o 6.30 padną słowa Szczepana do ludu oraz starszych i uczonych (Dz7,51-8): "Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu! Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi świętemu. Jak ojcowie wasi, tak i wy! Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. (...) Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem (...)".

     Pan oślepił go, aby przejrzał! To przydałoby się wszystkim ważniakom na świecie. Donald Tusk otrzymał mały znak, właśnie ochrypł, a wystarczy mała brodawka na strunach głosowych (w HPV), aby zaniemówić.

     Tak napłynęła intencja modlitewna, bo przypomniały się słowa z jego kazania, że przy pomocy panów o szerokich karkach wyprowadzi prof. Adama Glapińskiego szefa Banku Centralnego. Na takich zasadach opiera się szwabsko-kacapska władza.

     Wprost chce się krzyczeć: "Bracie Donaldzie! Co czynisz i dokąd dążysz gubiąc swoją duszę? Cóż da zdobycie całego świata wobec pchania się na śmierć wieczną, bo duchową?"

      Nie ujrzysz tego bez Światła Ducha...wpadniesz w koleiny życiowe i nie wyjdziesz z nich sam. Świat znalazł się na krawędzi zagłady, a tu nędzny napad na naszą ojczyznę, której Królem jest Pan Jezus! Kogo obchodzi nasze wybranie przez Boga Ojca? Kto za to dziękuje i prosi o Opatrzność Bożą.

     Wykorzystuje to Przeciwnik, upadły Archanioł, który zalewa polityków żądzą władzy, a później bezkarnością i pazernością. Na szczycie tego rodzi się mafia w rządzie...

      Natomiast Pan Jezus wskazał swoim rodakom (Ewangelia: J 6,30-35J 6,35), że mannę z nieba na pustyni nie dał im Mojżesz, ale Bóg Ojciec. Dodał też, że "Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. (...) Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie".

      Popłakałem się, bo Eucharystia to moja łaska, a ten Żywy Chleb to Duchowe Ciało Pana Jezusa łączące się z naszą duszą. Stąd moje pragnienie przyjmowania Pana Jezusa codziennie. W Nim jest cała moja moc. Popłakałem się rzewnymi łzami z krzykiem: "Panie Jezu! Nie mogę już żyć bez tej manny z nieba, Ojcze mój! Tato!"

     Wieczorem, towarzysząc grającym w piłkę nożną - popłynie w tej intencji - moja modlitwa przebłagalna (1.5 godz.). Dam tylko jeden obraz, który Pan mi podsunął, a była to zorganizowana reprywatyzacja mienia pożydowskiego zapowiedziana przez obecnego premiera 11 maja 2008 r.

     Wówczas pojawiła się mafijna bezkarność "białych kołnierzyków", którzy zlecali panom o szerokich karkach świadome (demoniczne) szkodzenie rodakom...często starym, chorym i bezbronnym. Czekałeś na spokojną starość, wyremontowałeś sobie izdebkę, a tu wkraczają małpy ludzkie, wszystko demolują i przejmują. Ilu rodaków umarło podczas "remontów" przejmowanych domów? Czym różniło się to od napadu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę?

     Znowu ci panowie będą zatrudniani? Jeżeli ja to widzę to Deus Abba zna wszystko, nawet myśli tych ludzi powtykanych na różne stanowiska. Tak króluje nam Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel), którego wyśmiewają "mocarze", a on spokojnie czeka na ich czarne dusze...

      Teraz realizuje się następny pomysł pogan z wierchuszki UE...Zielony Nieład. W tym czasie nasz człowiek w Moskwie szykuje się do sabotażu w sieciach kabli biegnących po dnie mórz i w innej infrastrukturze krytycznej...

     Czy widzisz "krótkowzroczność" i debilizm pogańskich przewodników w UE oraz na świecie? Naprawdę nie widzisz pędzącej Apokalipsy? Padnij na kolana i przeżegnaj się, a o świcie przygotuj do Sakramentu Pojednania, bo "jutro" może nie być już kapłana...

                                                                                                                             APeeL